niedziela, 9 marca 2014

Studenckie gotowanie #1

Wbrew pozorom ten post (a także mam nadzieję, jego następcy) nie jest skierowany tylko do studentów, ale do wszystkich, którzy na co dzień zmagają się z różnymi ograniczeniami w swojej kuchni. Jak wiadomo mieszkając w akademiku, czy w wynajmowanym mieszkaniu, nie mamy wpływu na to, jakie sprzęty się tam znajdują. Chyba że będziemy szukali takiego lokum, które obowiązkowo będzie miało piekarnik, mikrofalówkę itp. Od dwóch lat wynajmuję mieszkanie, które mimo wielu swoich zalet, posiada jedną dość sporą wadę - nie ma piekarnika. W kuchni jest tylko płyta i to aby nieszczęść stało się zadość - elektryczna (nic na to nie poradzę, palnik to dla mnie palnik, abstrahując już od tego, że poprzedni lokatorzy tak zapuścili płytę, że spody wszystkich moich garnków i patelni są czarne, bo tego, co się tam poprzypalało, mimo wielu prób, usunąć nie potrafię).

Jest to dość spore utrudnienie jeśli chcemy jeść zdrowo i ograniczać spożycie potraw smażonych. Nie możemy mięsa, czy ryby upiec, zostaje nam jedynie patelnia i olej. Nie wspominając już o upieczeniu czegokolwiek (na to jeszcze sposobu nie znalazłam). Rozwiązaniem, jakie ja znalazłam w tej sytuacji jest patelnia grillowa.



Możemy na niej beztłuszczowo usmażyć pierś z kurczaka, czy indyka, dowolną rybę, a także mnogość warzyw. Ja swoją grillówkę kupiłam w TK Maxx i polecam Wam zajrzeć tam, jeśli akurat macie ten sklep u siebie w mieście. I nie piszę tego tylko dlatego, że tam pracuję :) Na dziale domowym naprawdę można znaleźć świetnej jakości wyposażenie kuchni w atrakcyjnych cenach. Dość długo zwlekałam z zakupem, bo albo ceny przekraczały 100zł (Tefal), albo dostępne były patelnie ceramiczne (które mnie nie interesowały) i żeliwne (przeokrutnie drogie i ciężkie, z ledwością utrzymywałam je jedną ręką). Ta, którą kupiłam jest sygnowana przez dwóch znanych przede wszystkim w Anglii kucharzy, przemiłych brodaczy, których program emituje BBC.


Jest to 28 centymetrowa patelnia wykonana z odlewu aluminium, a ten materiał sprawia, że patelnia nagrzewa się szybko i równomiernie. Jeśli chodzi o jej masę, to jest dla mnie odpowiednia, nie jest za ciężka. Można jej używać na wszystkich kuchenkach za wyłączeniem indukcyjnych. Ma nieprzywierającą powłokę (naprawdę :D) i łatwo się ją myje.

Jest to jeden z moich najbardziej udanych zakupów kuchennych i jestem bardzo zadowolona, że w końcu zdecydowałam się na jej zakup, zwłaszcza, że idzie wiosna, warzywa będą coraz tańsze, a wtedy już tylko grillować! :)

A dla zachęty, jeśli jeszcze się wahacie, - mój dzisiejszy "barbecue" :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz